Reklama proszku do pieczenia odbywa się z udziałem kobiety. Natomiast reklama kosiarki spalinowej z udziałem mężczyzny. Nie ma w tym nic dzi wnego. Jesteśmy przyzwyczajeni do w izerunku kobiety jako matki, żony i gospodyni. Nie wyobrażamy sobie jej pracującej na budowie czy w garażu. Analogicznie jest w przypadku mężczyzn. Utarty
Reklama jest sztuką / Autor: Stanisław Kuśmierski. Wydanie: Wyd.3 rozsz. Na półce: Czytelnia ul. Cukrowa 8 (Reklama), Wypożyczalnia ul. Cukrowa 8 (W-Reklama)
Poza tym, że reklama świetlna jest uznaną formą prezentacji produktów i usług, jest ona również stale rozwijającą się formą ekspresji artystycznej. Najstarszą jej formą były szyldy sklepowe, a wymiar sztuki przybrały one już w czasach przedwojennych szczególnie za oceanem. Już wówczas bowiem wiedziano, że nie wystarczy po prostu poinformować ludzi, że w danym miejscu
Plakat to sztuka ulicy, wyjście ze sztuką na ulicę. To ulice miasta stają się galerią, w której ze sztuką w tej formie może obcować każdy, bez względu na czas, miejsce i majątek jakim dysponuje. W tych infantylnych dla wielu „obrazkach” jest więcej treści niż w niejednym dziele malarskim. Sztuką jest wyrazić siebie, swoje
. Moderatorzy: zielonyszerszen, s_wojtkowski, sinar Havoc Loża WSR Posty: 3908 Rejestracja: 03 paź (ndz) 2004, 02:00:00 Bibliografia Havoka do tematu: "Język w reklamie" Dobra hihi ale mi glupio bo jestem po maturze juz 4 lata ale jednak pisze tu taj swojego posta zeby Wam kochani tegoroczni maturzysci troszke pomoc przynajmniej w dziedzinie bibliografi do JEZYKA W REKLAMIE 1. Jerzy Bralczyk, Język na sprzedaż, Warszawa 1999 - błyskotliwa i przystępnie napisana analiza języka reklamy autorstwa znanego i cenionego znawcy języka polskiego. To pozycja obowiązkowa, jeśli zdecydowałeś się na takie zagadnienie. Profesor Bralczyk udowadnia, jak bardzo język reklamy różni się od tego, którym posługujemy się na co dzień. Obnaża także mechanizmy rządzące światem wykreowanym przez reklamy 2. Jan Goślicki, Sztuka reklamy, Kraków 1993 - jeśli uważnie przejrzysz tę książkę, na pewno natrafisz na interesujące fragmenty. Niestety, tylko do przejrzenia ze względu na trudny, enigmatyczny język 3. Marek Kochan, Slogany w reklamie i polityce, Warszawa 2002 - ponieważ autor podaje "równolegle" przykłady z polityki i reklamy (prawdę mówiąc, tej pierwszej poświęca trochę więcej miejsca), będziesz zmuszony do nieraz mozolnego wyłapywania ważnych informacji. Ale naprawdę warto! 4. Stanisław Kuśmierski, Reklama jest sztuką, Warszawa 1996 - przystępnie napisane (prawie kawa na ławę); jeśli tę pozycję przeczytasz jako pierwszą, zdobędziesz podstawowe wiadomości i łatwiej Ci będzie przebrnąć przez kolejne opracowania 5. Ewa Szczęsna, Poetyka reklamy, Warszawa 2001 - ta książka stała się bardzo modna i warto, byś umieścił ją w swojej bibliografii. Jest nie tylko modna, ale i mądra, wartościowa, wiele można się z niej dowiedzieć. Lekturę może utrudniać skomplikowany język i fachowe pojęcia; jednak spróbuj podjąć to wyzwanie Pozdrawiam i zycze milej lekturki Mam nadzieje ze sie przyda!! just_me Post autor: just_me » 15 mar (wt) 2005, 14:26:36 podałbyś chociaz źródło tej bibliografii. Zestaw został opracowany przez zespół cogito (patrz: na stronie jest opracowany cały temat o języku reklamy Havoc Loża WSR Posty: 3908 Rejestracja: 03 paź (ndz) 2004, 02:00:00 Post autor: Havoc » 15 mar (wt) 2005, 19:45:11 Powiem rozgbrajajaco szczerze nei obchodzi mnei skad to pochodzi. Znalazlem to wpisujac na odczepne w googlu i samo wyskoczylo jako pierwsze, ale z doswiadczenai wiem ze nawet tyle niektorzy nei potrafia zrobic (skadinad maja do tego prawo). A zaloze sie ze zainteresowani i tak skorzystaja z tego. Wiesz co w dodatku ? Z tego co widze to duzo takich postow w poszukiwaniu ksiazek i innych opracowan sie tu przewala wiec prosze o odrobine samokrytycyzmu. Tak przynajmniej ludzie szukajacy tego wlasnei co wyzej nei musza pisac blagalnych postow na ktore mzoe im nikt nei odpowiedziec. Logiczne. Zreszta to element mojej strategii unikniecia zwalania sie na moje gg zupelnie nieznanych mi osob i proszacych mnie miedzy innymi o taki spis z czego korzystac. Mam nadzieje ze zalapales/las sens juz tego po co to tu umiescilem... Nicole_a Zawsze coś napisze Posty: 907 Rejestracja: 07 sie (sob) 2004, 02:00:00 Post autor: Nicole_a » 15 mar (wt) 2005, 21:38:32 Popieram Havok, ludzie tylko pytają o opracowanie tematu, a sami to nic nie robią, nawet nie szukają To Havok zdajesz matire po raz 2, tym razem za nich Havoc Loża WSR Posty: 3908 Rejestracja: 03 paź (ndz) 2004, 02:00:00 Post autor: Havoc » 15 mar (wt) 2005, 21:46:44 Nicole_a pisze:Popieram Havok, ludzie tylko pytają o opracowanie tematu, a sami to nic nie robią, nawet nie szukają To Havok zdajesz matire po raz 2, tym razem za nich Dziekuje Nicole_a za slowa poparcia Gość Re: Bibliografia Havoka do tematu: "Język w reklamie&qu Post autor: Gość » 27 kwie (czw) 2006, 10:23:11 Havoc pisze:Dobra hihi ale mi glupio bo jestem po maturze juz 4 lata ale jednak pisze tu taj swojego posta zeby Wam kochani tegoroczni maturzysci troszke pomoc przynajmniej w dziedzinie bibliografi do JEZYKA W REKLAMIE 1. Jerzy Bralczyk, Język na sprzedaż, Warszawa 1999 - błyskotliwa i przystępnie napisana analiza języka reklamy autorstwa znanego i cenionego znawcy języka polskiego. To pozycja obowiązkowa, jeśli zdecydowałeś się na takie zagadnienie. Profesor Bralczyk udowadnia, jak bardzo język reklamy różni się od tego, którym posługujemy się na co dzień. Obnaża także mechanizmy rządzące światem wykreowanym przez reklamy 2. Jan Goślicki, Sztuka reklamy, Kraków 1993 - jeśli uważnie przejrzysz tę książkę, na pewno natrafisz na interesujące fragmenty. Niestety, tylko do przejrzenia ze względu na trudny, enigmatyczny język 3. Marek Kochan, Slogany w reklamie i polityce, Warszawa 2002 - ponieważ autor podaje "równolegle" przykłady z polityki i reklamy (prawdę mówiąc, tej pierwszej poświęca trochę więcej miejsca), będziesz zmuszony do nieraz mozolnego wyłapywania ważnych informacji. Ale naprawdę warto! 4. Stanisław Kuśmierski, Reklama jest sztuką, Warszawa 1996 - przystępnie napisane (prawie kawa na ławę); jeśli tę pozycję przeczytasz jako pierwszą, zdobędziesz podstawowe wiadomości i łatwiej Ci będzie przebrnąć przez kolejne opracowania 5. Ewa Szczęsna, Poetyka reklamy, Warszawa 2001 - ta książka stała się bardzo modna i warto, byś umieścił ją w swojej bibliografii. Jest nie tylko modna, ale i mądra, wartościowa, wiele można się z niej dowiedzieć. Lekturę może utrudniać skomplikowany język i fachowe pojęcia; jednak spróbuj podjąć to wyzwanie Pozdrawiam i zycze milej lekturki Mam nadzieje ze sie przyda!! Gość Re: Bibliografia Havoka do tematu: "Język w reklamie&qu Post autor: Gość » 18 gru (pn) 2006, 20:12:15 Havoc pisze:Dobra hihi ale mi glupio bo jestem po maturze juz 4 lata ale jednak pisze tu taj swojego posta zeby Wam kochani tegoroczni maturzysci troszke pomoc przynajmniej w dziedzinie bibliografi do JEZYKA W REKLAMIE 1. Jerzy Bralczyk, Język na sprzedaż, Warszawa 1999 - błyskotliwa i przystępnie napisana analiza języka reklamy autorstwa znanego i cenionego znawcy języka polskiego. To pozycja obowiązkowa, jeśli zdecydowałeś się na takie zagadnienie. Profesor Bralczyk udowadnia, jak bardzo język reklamy różni się od tego, którym posługujemy się na co dzień. Obnaża także mechanizmy rządzące światem wykreowanym przez reklamy 2. Jan Goślicki, Sztuka reklamy, Kraków 1993 - jeśli uważnie przejrzysz tę książkę, na pewno natrafisz na interesujące fragmenty. Niestety, tylko do przejrzenia ze względu na trudny, enigmatyczny język 3. Marek Kochan, Slogany w reklamie i polityce, Warszawa 2002 - ponieważ autor podaje "równolegle" przykłady z polityki i reklamy (prawdę mówiąc, tej pierwszej poświęca trochę więcej miejsca), będziesz zmuszony do nieraz mozolnego wyłapywania ważnych informacji. Ale naprawdę warto! 4. Stanisław Kuśmierski, Reklama jest sztuką, Warszawa 1996 - przystępnie napisane (prawie kawa na ławę); jeśli tę pozycję przeczytasz jako pierwszą, zdobędziesz podstawowe wiadomości i łatwiej Ci będzie przebrnąć przez kolejne opracowania 5. Ewa Szczęsna, Poetyka reklamy, Warszawa 2001 - ta książka stała się bardzo modna i warto, byś umieścił ją w swojej bibliografii. Jest nie tylko modna, ale i mądra, wartościowa, wiele można się z niej dowiedzieć. Lekturę może utrudniać skomplikowany język i fachowe pojęcia; jednak spróbuj podjąć to wyzwanie Pozdrawiam i zycze milej lekturki Mam nadzieje ze sie przyda!! Gość Re: Bibliografia Havoka do tematu: "Język w reklamie&am Post autor: Gość » 18 gru (pn) 2006, 20:43:17 [quote="Anonim"][quote="Havoc"]Dobra hihi ale mi glupio bo jestem po maturze juz 4 lata ale jednak pisze tu taj swojego posta zeby Wam kochani tegoroczni maturzysci troszke pomoc przynajmniej w dziedzinie bibliografi do JEZYKA W REKLAMIE 1. Jerzy Bralczyk, Język na sprzedaż, Warszawa 1999 - błyskotliwa i przystępnie napisana analiza języka reklamy autorstwa znanego i cenionego znawcy języka polskiego. To pozycja obowiązkowa, jeśli zdecydowałeś się na takie zagadnienie. Profesor Bralczyk udowadnia, jak bardzo język reklamy różni się od tego, którym posługujemy się na co dzień. Obnaża także mechanizmy rządzące światem wykreowanym przez reklamy 2. Jan Goślicki, Sztuka reklamy, Kraków 1993 - jeśli uważnie przejrzysz tę książkę, na pewno natrafisz na interesujące fragmenty. Niestety, tylko do przejrzenia ze względu na trudny, enigmatyczny język 3. Marek Kochan, Slogany w reklamie i polityce, Warszawa 2002 - ponieważ autor podaje "równolegle" przykłady z polityki i reklamy (prawdę mówiąc, tej pierwszej poświęca trochę więcej miejsca), będziesz zmuszony do nieraz mozolnego wyłapywania ważnych informacji. Ale naprawdę warto! 4. Stanisław Kuśmierski, Reklama jest sztuką, Warszawa 1996 - przystępnie napisane (prawie kawa na ławę); jeśli tę pozycję przeczytasz jako pierwszą, zdobędziesz podstawowe wiadomości i łatwiej Ci będzie przebrnąć przez kolejne opracowania 5. Ewa Szczęsna, Poetyka reklamy, Warszawa 2001 - ta książka stała się bardzo modna i warto, byś umieścił ją w swojej bibliografii. Jest nie tylko modna, ale i mądra, wartościowa, wiele można się z niej dowiedzieć. Lekturę może utrudniać skomplikowany język i fachowe pojęcia; jednak spróbuj podjąć to wyzwanie Pozdrawiam i zycze milej lekturki Mam nadzieje ze sie przyda!! [/quote][/quote]
Włącz ciemny motyw, który jest przyjemnieszy dla oczu podczas nocy. Włącz jasny motyw, który jest przyjemniejszy dla oczu podczas dnia. Zaloguj się Włącz ciemny motyw, który jest przyjemnieszy dla oczu podczas nocy. Włącz jasny motyw, który jest przyjemniejszy dla oczu podczas dnia. Zaloguj się Celem reklamy jest zazwyczaj przekazywanie informacji o produkcie i przekonywanie odbiorców o jego zaletach, wywoływanie zainteresowania towarem, pobudzanie pragnienia posiadania towaru oraz stwarzanie klimatu, w którym dochodzi do transakcji kupna-sprzedaży. W związku z tym współczesne firmy działające na rynkach konkurencyjnych przeznaczają na reklamę znaczne kwoty. Zadania jakie każdorazowo stawia sobie reklama zależą w dużym stopniu od tego, do kogo jest adresowana. Stosując reklamę, należy mieć zawsze na uwadze fakt dwoistej jej natury: z jednej strony ma ona charakter kreatywny, z drugiej strony chodzi o jej skuteczność i efektywność. źródło opisu: Wyższa Szkoła Ekonomiczna w Warszawie źródło okładki: Wydawnictwo: Wyższa Szkoła Ekonomiczna w Warszawie data wydania: 2000 (data przybliżona) słowa kluczowe: reklama , marketing , sztuka Wróć do góry Nie pamiętasz hasła? Wpisze dane Twojego konta, a my wyślemy Ci link, przy pomocy którego będziesz mógł zresetować hasło. Your password reset link appears to be invalid or expired.
Celem reklamy jest zazwyczaj przekazywanie informacji o produkcie i przekonywanie odbiorców o jego zaletach, wywoływanie zainteresowania towarem, pobudzanie pragnienia posiadania towaru oraz stwarzanie klimatu, w którym dochodzi do transakcji kupna-sprzedaży. W związku z tym współczesne firmy działające na rynkach konkurencyjnych przeznaczają na reklamę znaczne kwoty. Zadania jakie każdorazowo stawia sobie reklama zależą w dużym stopniu od tego, do kogo jest adresowana. Stosując reklamę, należy mieć zawsze na uwadze fakt dwoistej jej natury: z jednej strony ma ona charakter kreatywny, z drugiej strony chodzi o jej skuteczność i efektywność. źródło opisu: Wyższa Szkoła Ekonomiczna w Warszawie źródło okładki: kategoria sztuka język polski liczba stron 206 słowa kluczowe reklama, marketing, sztuka ISBN 83-86322-01-2 data wydania 2000 (data przybliżona) Aby pobierać pliki zarejestruj się! Rejestracja jest darmowa i bardzo szybka! Kliknij tutaj aby założyć konto. Trwa to tylko 15 sekund!.
16 stycznia w 69 rocznicę wyzwolenia Radomia spod okupacji hitlerowskiej przez formacje bojowe wchodzące w skład 69. armii dowodzonej przez gen. Władimira Kołpakczi odbyły się uroczystości przed Kościołem Garnizonowym oraz na Cmentarzu Prawosławnym przy ul. Warszawskiej. Przypomniano, że po trwającym wiele godzin tzw. artyleryjskim przygotowaniu ogniowym, przełamaniu w krwawych bojach obrony hitlerowskiej na przyczółku puławskim (po lewej strony Wisły), podporządkowane gen. Kołpakczi oddziały Armii Czerwonej przeszły do szybkiego natarcia na kierunku: Zwoleń – Radom – Tomaszów Mazowiecki – Łódź. Oficjalne obchody miały formę rocznicowego spotkania przed Kościołem Garnizonowym. Wzięli w nich także udział przedstawiciele władz krajowych i wojewódzkich SLD, na czele z Jerzym Wenderlichem – wicemarszałkiem Sejmu RP i Leszkiem Rejmerem – radnym Województwa Mazowieckiego, radnymi Rady Miasta Radomia oraz kierownictwem Rady Miejskiej SLD i Rady Powiatowej SLD w Radomiu. Uczestniczyło grono osób reprezentujących kombatantów, Związku Weteranów i Rezerwistów WP oraz członków Związku Żołnierzy Zawodowych WP, przedstawicieli władz miejskich. Po modlitwie za poległych, w asyście pocztów sztandarowych, przedstawiciele związków kombatanckich oraz innych organizacji społecznych doceniających znaczenie tego historycznego wydarzenia, złożyli kwiaty na płycie Grobu Nieznanego Żołnierza. Z kolei o godz. kombatanci spotkali się na Cmentarz Prawosławny, gdzie przy cokole Pomnika Wdzięczności i przy mogiłach żołnierzy Armii Czerwonej, po modlitwie ekumenicznej oraz okolicznościowych przemówieniach płk. Władysława Dobrzańskiego prezesa Mazowieckiego Związku Weteranów i Rezerwistów WP i wiceprezesa Stanisława Kuśmierskiego, ze ZŻZWP w Radomiu- złożono kwiaty na kwaterach poległych żołnierzy Armii Czerwonej. Władysław Dobrzański i Stanisław Kuśmierski przypomnieli, że w nocy z 15 na 16 stycznia Radom został opanowany po krótkotrwałych, ale bardzo ciężkich i krwawych walkach przez Armię Czerwoną. W trakcie ich trwania poległo około 200 żołnierzy radzieckich oraz bliżej nieokreślona liczba Niemców. Podczas rozminowywania, okazało się, jak wielkie zniszczenie Niemcy przygotowywali miastu Radom, liczącemu wówczas niespełna 70 tysięcy mieszkańców. Całą społeczność żydowską wymordowali przecież hitlerowcy w obozach koncentracyjnych, a kilkanaście tysięcy Polaków rozstrzelali w samym tylko Firleju. W okresie pierwszych miesięcy po wypędzeniu Niemców, z ziemi wydobyto łącznie 44 tysiące kg materiałów wybuchowych i 11 600 min. Do 31 stycznia rozminowano 24 ulice, 59 budynki fabryczne, 8 mostów z podjazdami (w tym wiadukt na ulicy Słowackiego), 63 obiekty komunalne, 352 domy mieszkalne, przejazdy kolejowe i 8 pól minowych (w tym plac Jagielloński). Wspomnieli, że maszyny i urządzenia z tak ważnych fabryk, jak: „Broń”, „Bata”, Telefony” i kilku innych wywieźli hitlerowcy do III Rzeszy. Rozpoczęła sie mozolna odbudowa miasta ze zniszczeń a następnie jego rozbudowa. Jej owocem był wzrost liczby mieszkańców Radomia do około 235 tysięcy. Gospodarz cmentarza, prawosławny ks. Rubczewski dziękował Radomianom, że zjawili sie na Cmentarzu Prawosławnym by uczcić prochy spoczywających tu żołnierzy, którzy oddali życie niekiedy o tysiące kilometrów od swych domów rodzinnych. Krewni poległych, zdarzało się, że krewni odnajdowali ich miejsca wiecznego spoczynku dopiero po kilkudziesięciu latach. - Sprawy polityczne należą do polityków. Spoczywający na radomskiej cmentarzu nie politykowali, lecz walczyli z wrogiem, który najechał ich ojczyznę ,a jeszcze wcześniej Polskę. Nie bójmy się przeszłości, bardziej myślmy jednak o przyszłości. Dziękuję wszystkim Wam za pamięć o spoczywających na tym cmentarzu żołnierzach – powiedział gospodarz cmentarza. Pisząc o wyzwoleniu Radomia, warto przypomnieć, że obejmujący teren ziemi radomskiej 1 Front Białoruski marszałka Gieorgija Żukowa miał za zadanie w pierwszych dniach ofensywy zimowej rozbić warszawsko – -radomskie zgrupowanie Wehrmachtu, przełamać obronę niemieckiej Polowej, wyzwolić Warszawę i głównymi siłami osiągnąć rubież: Piotrówek, Żychlin, Łódź i dalej nacierać na kierunku – Poznań. Miały doprowadzić do osiągnięcia tego celu uderzenia. Główne z przyczółka magnuszewskiego w kierunku na Białobrzegi – Skierniewice – Kutno. Drugie z puławskiego w kierunku - Radomia i Łodzi. Trzecie z rejonu Jabłonny i Legionowa i spod Warszawy, miało zlikwidować niemiecki przyczółek w widłach Wisły i Bugonarwi oraz oskrzydlić Warszaw e od północnego - zachodu. 33 Armia gen. Wiaczesława Cwietajewa miała z kolei uderzyć na Szydłowiec i Skarżysko – Kamienna. Wszystkie cele zostały osiągnięte. Chcesz szybciej dowiadywać się o nowych wydarzeniach i czytać najświeższe newsy? POLUB NAS NA FACEBOOKU. ZRÓB TO TERAZ >> Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu
stanisław kuśmierski reklama jest sztuką